Ustawienia

Ulubione 0
24
04.2024
Św. Jerzy J 12,44–50
0,00 / 0,00

Wednesday, 11 stycznia 2017

Okres zwykły, Mk 1, 29-39
Dzień powszedni
Jezus nauczał, uzdrawiał, wędrował. I modlił się w miejscach, gdzie mu nikt nie przeszkadzał. Taki był niemal każdy Jego dzień

Dzisiejsze Słowo pochodzi z Ewangelii wg Świętego Marka
Mk 1, 29-39
Po wyjściu z synagogi Jezus przyszedł z Jakubem i Janem do domu Szymona i Andrzeja. Teściowa zaś Szymona leżała w gorączce. Zaraz powiedzieli Mu o niej. On podszedł do niej i podniósł ją ująwszy za rękę. Gorączka ją opuściła i usługiwała im. Z nastaniem wieczora, gdy słońce zaszło, przynosili do Niego wszystkich chorych i opętanych; i całe miasto było zebrane u drzwi. Uzdrowił wielu dotkniętych rozmaitymi chorobami i wiele złych duchów wyrzucił, lecz nie pozwalał złym duchom mówić, ponieważ wiedziały, kim On jest. Nad ranem, gdy jeszcze było ciemno, wstał, wyszedł i udał się na miejsce pustynne, i tam się modlił. Pośpieszył za Nim Szymon z towarzyszami, a gdy Go znaleźli, powiedzieli Mu: «Wszyscy Cię szukają». Lecz On rzekł do nich: «Pójdźmy gdzie indziej, do sąsiednich miejscowości, abym i tam mógł nauczać, bo na to wyszedłem». I chodził po całej Galilei, nauczając w ich synagogach i wyrzucając złe duchy.

Jezus uzdrowił najpierw teściową Szymona z gorączki. A ona zaraz po uzdrowieniu zabrała się do usługiwania wszystkim. Czy to nie wskazówka dla ciebie?

Od samego początku do Jezusa przychodziły tłumy: chorych, opętanych, ale również zwyczajnie - ciekawych. Poza kobietami, które wędrowały za Jezusem, aby Go słuchać i Mu usłużyć, innych chętnych do pomocy Ewangelia nie opisuje. A szukały Go tłumy. Dziś też bardzo go potrzebujemy. A ty, w jaki sposób pomagasz Jezusowi?

Może właśnie modlisz się o uzdrowienie. A może już Go znalazłeś i dziękujesz Mu za tę łaskę w cichej, samotnej modlitwie. Ale czy myślałeś, że mógłbyś Mu w czymś pomóc? Choć trochę, bo nie każdy jest kaznodzieją, lekarzem… Co cię wstrzymuje? Czy nie jest to wygodna kanapa, o której mówił Papież Franciszek?

Jest tyle miejsc, gdzie chorzy, cierpiący, czekają na wybawienie, na ratunek,  na odrobinę nadziei. Gdzie? Gdy się szczerze pomodlisz, a potem wyjdziesz z domu – na pewno ich odnajdziesz… Tylko idź tam z Jezusem i działaj Jego mocą